Młodzież z klasy 4b uczestniczyła w kolejnym spotkaniu z ciekawym człowiekiem w Muzeum Regionalnym w Trzebini. Tym razem był to p. Sebastian Piskozub, który opowiedział ciekawą historię wujka, który jako małe dziecko był wywiezionych do obozu w Potulicach.
Prawie 80. lat temu, – w noc z 11/12 sierpnia 1943, doszło do masowych aresztowań Dzieci wraz z Rodzicami, na terenie ziemi trzebińskiej. Była to część szerszej Akcji represyjnej o kryptonimie ,,Oderberg” – która swym zasięgiem objęła, także Chrzanów – Zagłębie Dąbrowskie, oraz Śląsk. W jej wyniku zostało aresztowanych ponad 200 Dzieci, m.in. z terenu Będzina, Sosnowca, Mysłowic, Chrzanowa… i właśnie Trzebini.
Wywożono wtedy dzieci od 1. roku do 15 lat. Dzieci zsyłano do różnych obozów karnych, gdzie panował terror, i głód. Niemcy młodocianym więźniom, zgotowali namiastkę obozów koncentracyjnych, a ostatnią stacją na tej ,,Drodze Męki”, były Potulice – centralny obóz karny, niedaleko Bydgoszczy… Dzieci, także zostały brutalnie oderwane od swoich Matek i Ojców, a także Rodzeństwa – powyżej 16 lat, które zostało w większości skazane na zagładę. Przez lata, tragiczny los Dzieci i Ich Rodzin czekał na godne przypomnienie i upamiętnienie.
Dopiero niedawno – Muzeum Regionalne w Trzebini, otrzymało informacje, o nieodkrytych dotąd, kartach okupacyjnej historii, z lat ‘39-1945… . ( Stało się tak, m.in. na wskutek odnalezienia archiwalnego materiału prasowego, który został znaleziony w Myślachowicach).
Niech takie spotkania staną się pretekstem do odkrywania wielokulturowego dziedzictwa Trzebini i okolic.